MACIERZYŃSTWO

Recenzja wózka BEBETTO NICO ESTILO

Cześć Kochani! Tytuł mówi sam za siebie. Będę chciała zrecenzować Wam dziś wózek marki BEBETTO model NICO ESTILO. Wózka używamy od ponad 10 miesięcy, tak więc pewne wnioski nasuwają się same. Nie będę wypisywać plusów i minusów, bo gdyby minusy były znaczące to z wózka zapewne byśmy już nie korzystali. Opiszę użytkowanie z mojej perspektywy, czyli osoby mieszkającej na 4 piętrze bez windy. Ale po kolei…

BEBETTO NICO ESTILO 2w1 – CÓŻ TO ZA WÓZEK?

Nie będę klepała szczegółowych danych, bo możecie je znaleźć na każdej pierwszej lepszej stronie. Wózek na pewno prezentuje się dobrze – w moim stylu. Wybrałam czarny z elementami różowego złota. Wózek jest na prawdę solidnie wykonany. Miałam przyjemność prowadzić inne wózki w podobnej cenie/klasie i nieśmiało powiem, ze mój wygrywał, jeżeli chodzi o jakość. Przednie jak i tylnie koła są pompowane – dobrze spisuje się w cięższym terenie, chociaż sam w sobie jest dość masywny. No właśnie, waga: stelaż – 8,5kg, gondola 4,5kg, siedzisko spacerówki 4,9kg. Czyli w sumie całość około 14kg + dziecko. Z fajnych gadżetów jakie posiada wózek: regulowana wysokość rączki, duża amortyzacja, regulowana budka w spacerówce na bardzo duży zasięg, podnóżek regulowany, warto dokupić adaptery do fotelika, pokrywy zarówno na gondolę jak i spacerówkę, wózek posiada ochronę UV 50+, uchwyt do podnoszenia gondoli, fragment budki stanowi uchylana siatka, co umożliwia przepływ powietrza podczas np. zasłonięcia pieluszką budy, gdy świeci słońce. Zestaw zawiera dodatkowo torbę na zamek, folię przeciwdeszczową, uchwyt na kubek, pokrywy, oczywiście koszyk – dość pojemny. I na koniec muszę się Wam do czegoś przyznać… Po 5 miesiącach użytkowania spacerówki ogarnęłam, że składa się ona kompaktowo i to pisząc ten post. Myślę, że komentarz jest zbędny. Lepiej późno niż wcale. 😀

WYBÓR WÓZKA – RESEARCH, CENA, WAGA

Po dość długim researchu i wizytach w sklepach z wózkami jako niedoświadczeni rodzice doszliśmy do pewnych wniosków. W tym przypadku to głownie ja skupiłam się na poszukiwaniach, bo wiadomo kolor musi być ten, a nie inny. Szukałam, podpytywałam, czytałam opinie. Finalnie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję wózka za 5 tysięcy na pół roku – mowa o gondoli, bo tyle w niej średnio jeździ dziecko. A później dokupimy jakąś niekoniecznie drogą spacerówkę. Jednak nie było opcji kupna stelaż + gondola więc wzięliśmy 2w1, czyli gondola i spacerówka. Cena była dość korzystna, bo początkiem roku 2020 kupiliśmy ten zestaw za 1300zł (sama spacerówka ok. 1000zł). Większość wózków, które odpowiadały mi wizualnie były w okolicach 3-4 tysięcy. Tak, wizualnie… O tyle o ile, gdy jesteśmy u rodziców, bądź gdzieś gdzie wózka nie trzeba składać, rozkładać, wnosić to jest na prawdę rewelacja. I z tego miejsca polecam go wszystkim, którzy posiadają domy, mieszkania na parterach, windy. Dla tych, którzy będą mierzyć się na co dzień z dużą ilością schodów, radzę przemyśleć raz jeszcze temat. W takich sytuacjach 3-4kg potrafią zrobić różnicę. Jeżeli więc macie możliwości finansowe to może warto poszukać czegoś bardzo lekkiego? Nie uznaję tego jako minus wózka, bo wiedziałam co kupuję, poza tym większość wózków ma podobną wagę do tego. Zaznaczam tylko, że jeżeli jesteś w podobnej sytuacji jak ja, to warto rozważyć opcję droższej i lżejszej gondoli, a później dokupienie innej spacerówki.

wózek bebetto nico estilo
wózek bebetto nico estilo

MÓJ DZIEŃ Z WÓZKIEM BEBETTO NICO ESTILO

Może być też pomocne, jeżeli opiszę Wam po krótce jak wyglądały moje dni przez pierwsze kilka miesięcy od narodzin Mai na tle użytkowania wózka. Tak jak wspomniałam wyżej, wózek spełniał swoją role w domu jak i na zewnątrz. Pierwsze 2-3 miesiące usypialiśmy Maję na drzemki i na noc właśnie w wózku. Tak więc nie wyobrażałam sobie zostawiać go w komórce lokatorskiej, wózkowni, czy samochodzie. Spacery w gondoli były nie lada wyzwaniem, ponieważ Maja ładnie mówiąc nie przepadała za leżeniem w wózku i tak w zasadzie to stały się przyjemnością dla dwóch stron po około 7mż. Jeżeli wychodziłam na spacer to w jedną rękę brałam prawie 9kg złożony stelaż, w drugą rękę gondolę z dzieckiem już w środku i torba na ramię. W tym przypadku uchwyt na budzie gondoli zdał egzamin. Schodzenie było przyjemnością w porównaniu do wychodzenia, haha. Jak widać jakoś dałam radę. Nie będę ukrywać, że pozostało mi to mocno w głowie, bo mój stan po porodzie przez co najmniej 2 miesiące kompletnie nie nadawał się do takich mini treningów z niemałym wtedy obciążeniem.. Po około 6 miesiącach, czyli zaraz po tym jak Maja samodzielnie usiadła, przerzuciliśmy się na spacerówkę. Wózka w domu nie używam już dość długo, tak więc leży w samochodzie, bądź wózkowni. Do momentu kiedy Maja była jeszcze dość „lelawa” to brałam ją w fotelik, szłam do samochodu, rozkładałam wózek, dopiero przekładałam i ruszałyśmy na spacer. Z tego miejsca polecam również zaopatrzyć się w lekki fotelik samochodowy. Miałam możliwość porównać nasz Maxi Cosi CabioFix do Cybexa i Avionaut i ten ostatni wygrywa pod względem wagowym. Tu najlepiej wybrać się do odpowiedniego sklepu z fotelikami i dobrać go też do samochodu. Ale odbiegłam od tematu! Miało być o wózku, a mamy fotelik samochodowy.. Kończąc temat, aktualnie wózek leży w samochodzie, bądź wózkowni. Ja biorę Maję pod pachę i lecimy na spacer. Teraz nie odczuwam większego dyskomfortu, bo jedyne co niosę (w lepszej kondycji) to dziecko i torbę, a czasem nawet zakupy. Znacie to wejście do sklepu przy okazji po masło? 😀


Cóż mogę napisać w podsumowaniu? Patrząc na ceny wózków na rynku, które zaczynają się nawet poniżej 1000zł, a kończą na..? W zasadzie nie wiem! Myślę, że znajdziecie nawet za 20 koła. Uważam, że BEBETTO NICO ESTILO ma na prawdę świetną jakość, co do swojej ceny. Myślę też, że wózek to bardziej gadżet dla rodziców. Lubimy otaczać się rzeczami nowymi, w trendach i to jest jasne jak słońce, bo ja jestem tego żywym przykładem. Uważam też, że jeżeli finanse pozwalają Ci przeznaczyć na wózek za 10 tysięcy to go kup! Niezależnie od ceny przeanalizuj swój tryb życia, zastanów się czy np. często podróżujecie i trzeba będzie go składać, czy wózek będzie raczej stał w garażu, czy będziesz musiała/musiał go wnosić po schodach i wtedy wybierz. Fajnie by było, gdyby jeszcze wygląd współgrał z parametrami i najlepiej z ceną! Jeżeli jednak się to nie uda to z doświadczenia polecam na pierwszym miejscu dostosować paramenty wózka do osoby, która będzie go używała najczęściej i nie mówię tu o Maluszku. 🙂 Mam nadzieję, że niedługo ukaże się post z naszej podróży w góry w zimie i będziecie mogli zobaczyć czy wózek zdał egzamin na szlaku!

bebetto nico estilo
bebetto nico estilo
bebetto nico estilo

PS. Na fotkach widzicie wózek, który używamy jest od 11 miesięcy non stop. Nie uważam jakoś bardzo kiedy wrzucam go do bagażnika, rozkładam itp. Jak widać nie jest też umyty. W zasadzie generalne mycie było tylko raz. 🙂